Po przegranej w Lidzie Mistrzów. Gdyby za rok piłkarze Vive znów zawiedli...
- Dla mnie przegrana z Montpellier to była duża niespodzianka. A co najważniejsze, zabrakło mi choćby jednego zawodnika Vive, którego można by bardzo pochwalić za ten dwumecz z Francuzami.
* Rozmowa z Wojciechem Nowińskim, byłym trenerem kadry młodzieżowej
Paweł Matys: Jednej głównej przyczyny porażki w dwumeczu z Montpellier jeszcze nikt znalazł. Wymienia się ich wiele. Zacznę może od tej, którą ja zdecydowanie odrzucam – złe przygotowanie fizyczne.
Wojciech Nowiński: – Absolutnie nie można mówić, że kielczanie nie wytrzymali fizycznie trudów pojedynków. Talant Dujszebajew cały czas stosuje rotację, zawodnicy grają w meczu tylko po 30 minut. Żaden z graczy poza bramkarzem Filipem Iviciem nie był dłużej obciążany. Dlatego nie zgadzam się z opiniami, że zabrakło im sił. Przecież są profesjonalistami, dobrze...